Nawet najdłuższa podróż samochodem z dzieckiem może stać się dla rodziców jak i dla maluchów prawdziwym koszmarem. W porównaniu z samolotem, pociągiem czy nawet zwykłym autobusem jazda samochodem jest dla dziecka po prostu nudna. Nie można pochodzić po korytarzu czy przejściu, wybrać się do toalety, przyjrzeć się innym pasażerom, o atrakcjach związanych z lotem nie wspominając. Mija godzina za godziną, a za oknem wciąż podobne widoki. Pół biedy, jeśli dziecko większość podróży prześpi . Kilkulatek wierci się w foteliku, pytając wciąż kiedy dojedziemy, buzią wymazaną czekoladą, którą mama karmi go dla zatamowania tych pytań. To wszystko w połączeniu z kilkoma godzinami spędzonymi w samochodzie może być mieszanką wybuchową. Może, ale nie musi, wystarczy trochę przygotowań, żeby droga minęła bez stresu, a po dojechaniu na miejsce maluch natychmiast o niej zapomniał. Absolutnym numerem jeden jest odpowiedni fotelik , bez niego same pasy bezpieczeństwa nie spełnią swojej roli. Na kilka dni przed wyjazdem warto przygotować listę rzeczy koniecznych do zabrania, żeby nie szukać ich gorączkowo w ostatniej chwili. Na liście rzeczy do zabrania koniecznie powinny się znaleźć przekąski i napoje na drogę, zabawki, które urozmaicą dziecku dłużący się czas, kocyk i poduszka do snu.
Leave a reply